Rozpoczął się właśnie okres wakacyjny – jest to czas kojarzony z wyjazdami i nawet jeśli w tym roku nie wybierzemy krajów o gorącym klimacie, to u nas także możemy liczyć na złapanie promieni słonecznych. Lata są coraz cieplejsze i często decydujemy się wybrać nad wodę, czy na długą górską wędrówkę. Niezależnie od formy wypoczynku warto pamiętać, że przed słońcem należy odpowiednio chronić skórę.

Działalność słońca

Kto z nas nie lubi ładnego śniadego odcienia skóry przywołującego niezapomniane wakacje? Rzadko myślimy o tym w jaki sposób i właściwie dlaczego pojawia się opalenizna. Jest to nic innego jak reakcja fizjologiczna organizmu w odpowiedzi na promieniowanie UV. Pod wpływem promieni słonecznych syntetyzowana jest także aktywna forma witaminy D3. Podobno nawet 15 minut przebywania na słońcu jest w stanie zapewnić nam 100% dziennego zapotrzebowana na ten składnik odżywczy. Należy jednak pamiętać o tym, że zbyt duża dawka promieniowana UV może nieść za sobą negatywne skutki dla organizmu.

Jaką ochronę wybrać?

Na sklepowych półkach znajdujemy coraz więcej kremów z filtrami UV. Powinniśmy zwracać uwagę na ich skład oraz działanie. Warto sprawdzić przed jakim rodzajem promieniowania będzie chronił nas dany preparat. Najkorzystniej byłoby, aby był to pełny zestaw, czyli obrona przed promieniowaniem UVA, UVB oraz IR. Dwa pierwsze odpowiedzialne są właśnie za pojawiającą się opaleniznę, ostatnie natomiast odpowiada ze ocieplenie skóry i pojawienie się rumienia, czyli zaczerwienienia. Istnieje jeszcze promieniowanie UVC, które stanowi największe zagrożenie, ale jest ono w całości pochłaniane przez warstwę ozonową.

Najlepszy faktor

Na buteleczkach kremów, czy olejków z filtrami znajdziemy różne liczby – są to tak zwane faktory i odpowiadają „mocy” danego preparatu w ochronie przeciwsłonecznej. Te z niższymi wartościami dają oczywiście tej ochrony mniej, ważne aby dla dzieci, szczególnie tych najmłodszych stosować blokery, czyli takie kremy, których nałożenie zapewni praktycznie 100% odbicia promieniowania UV, dzięki czemu nie wniknie ono w głąb skóry.
Ważna jest także ilość nałożonego produktu, powinien on utworzyć na początku białą warstwę na skórze i oczywiście być sukcesywnie dokładany, na przykład po wyjściu z wody. Niestety jedna aplikacja kremu z filtrem na cały dzień nie przyniesie nam takiej ochrony przed promieniowaniem UV jakiej byśmy oczekiwali. Czytajmy więc etykiety na opakowaniach, aby móc cieszyć się słonecznymi chwilami bez poparzeń i fotouczuleń.

Fotouczulacze

Warto wspomnieć kila słów właśnie o nich – są to niektóre substancje chemiczne, które uwrażliwiają jeszcze bardziej skórę na działanie promieniowania UV, co może prowadzić do poważnych poparzeń. Należy zwrócić uwagę czy dany przyjmowany przez nas lek lub zioło używane do naparów (na przykład popularny dziurawiec zwyczajny) nie zawiera substancji fotouczulających.

W czasie wakacji narażamy się szczególnie na promieniowanie słoneczne. Ważne jest to, aby odpowiednio chronić skórę, która ma stanowić dla nas barierę mechaniczną przed wnikaniem nie tylko drobnoustrojów, ale także promieniowaniem UV. Przed wyjściem na pełne słońce zaopatrzmy się w filtr, aby kolejnego dnia nie martwić się poparzeniami słonecznymi, a zamiast tego w pełni wypoczęci angażować się w codzienne aktywności!

Photo by awesomecontent on freepik